Na początku ciekawostka. Kilogram orzechów arachidowych w skorupkach kosztuje 19,99. Kilogram łupanych orzechów arachidowych kosztuje... 19,99.
Do testów wybrałem pistacje z lidla za 4,99 za 100 gram.
Tak wygląda pół kilo pistacji w skorupkach
Jak widać nad prawidłowym ważeniem zawodników czuwa niemiecki sędzia KonigPilsner (2,49 za puszkę).
Półmetek. Dlaczego to nazywa sie półmetek a nie półstartek? Albo normalnie "połowa".
Po 50 minutach i obraniu 500 gramów taki wynik. Ciekawostka: jedna pistacja w łupinach waży około jednego grama. Czyli obrałem jakieś 500 orzechów
Tutaj same łupiny z reklamówka, wynik ważenia 247 gram.
Wynik? 254 gramy pistacji kosztują 24,95 złotych.
Obrane pistacje kosztują 9,50 za 50 gram. http://www.arabskie.pl/pl/p/Pistacje,-orzechy-pistacjowe-niesolone,-luskane,-50-g/838 Cztli robocizna to połowa ceny.
Ciekawostka: łupiny topią się w wodzie a pistacja nie. Test przeprowadziłem po obraniu całości żeby nie zaburzyć końcowej wagi.
Osobista opinia? Lepiej kupić pistacje w łupinie i samemu psuć sobie paznokcie. Arachidy lepiej kupić łuskane.
A co można zrobic z 250 gramami pistacji? Masło. Oraz łosoś pieczony z pistacjami. Z masłem, a jakże, pistacjowym.